Najczęściej intensywny okres podróży to faktycznie wakacje, czyli lipiec i sierpień. Wtedy też rzesze ludzi uderzają nad polskie morze, jeziora, góry, ale cenią sobie także zagraniczne wypady. Nie to, żeby w Polsce brakowało doskonałym kurortów wypoczynkowych, czy miejsc dla miłośników aktywnego wypoczynku. Po co jednak się ograniczać? Przecież dookoła jest tyle cudownych miejsc, które kuszą widokami, często także cenami, a przede wszystkim ogromną dawką wrażeń i niezapomnianych chwil.
Chociaż okres wakacyjny to po prostu gorący okres, w każdym tego słowa znaczeniu, nie wszyscy planują podróże właśnie w terminach letnich. Niektórzy wolą przeczekać fale turystów, pełnych hoteli i wyprzedanych lotów, aby na spokojnie, w innym terminie udać się do miejsca, które chcą odwiedzić. Liczą również na to, że ceny poza sezonem turystycznym będą bardziej przychylne polskim portfelom ;). W niektórych miejscach jednak sezon turystyczny trwa cały rok.
To również dobra informacja dla osób, które planują wyjazd na ferie. Zarówno tych, które poszukują białych, śnieżnych stoków, ale również tych, które śnieg traktują jako zło konieczne, ale kiedy tylko to możliwe pakują walizki i lecą „do ciepłych krajów”. Każdy ma swoje podejście, własny styl organizacji podróży, a my tylko skromnie podpowiadamy, gdzie i w jakich porach roku można i warto jechać na wakacje, czy po prostu zasłużony odpoczynek.
Gdzie i kiedy warto jechać na wakacje
Nie sposób chyba omówić nawet niewielkiej ilości miejsc turystycznych, które można znaleźć na mapie, jak też ofercie biur podróży. Przecież jest i tak wiele. Warto jednak przyjrzeć się tym najbardziej popularnym. Głównie dlatego, że są to miejsca, które najczęściej posiadają rozbudową bazę wypoczynkową, jak też bardzo dobre połączenia w postaci dróg i autostrad, połączeń lotniczych, a czasem nawet autobusowych.
Wyjazd na Kretę
W ostatnich latach to jedno z najpopularniejszych miejsc, jeśli chodzi o wyjazd na wakacje do Grecji. Wszystko dlatego, że samo miejsce jest iście wakacyjne. Morze, mnóstwo słońca, zabytkowe budynki, piękne miasta i miasteczka, a przede wszystkim wysokie temperatury. Klimat śródziemnomorski latem dostarczy idealnych warunków do tego, by spokojnie pływać w morskich wodach, a do domu wrócić z piękną opalenizną (dlatego dobrze jest zaopatrzyć w kremy z filtrem, by za bardzo nie spiec skóry). Jednak nie każdy jest fanem wysokich temperatur. Wiele osób chce po prostu zobaczyć Kretę, zwiedzić najważniejsze lokalizacje, ale niekoniecznie topić się w słońcu. Wtedy dobrym terminem będzie chociażby styczeń lub luty. Umiarkowany klimat śródziemnomorski ma to do siebie, że temperatury są zimą znacznie wyższe, niż w Polsce. Zobacz na TurystycznyNinja.pl mapę pogodową, by przekonać się samemu. Około 13 stopni Celsjusza to wręcz idealne warunki do tego, by oddać się pieszym wędrówkom po zakątkach Krety.
Jedziemy na Chorwację – jaki termin wybrać?
To kolejne, bardzo popularne miejsce turystyczne, chętnie wybierane przez naszych rodaków. Nic dziwnego. Latem temperatury są tam wysokie, co stwarza warunku doskonałe do tego, by pluskać się w morzu, które jest w tym okresie znacznie cieplejsze, niż nasz rodzimy Bałtyk. Czerwiec, lipiec, sierpień to najlepsze terminy na wyjazd do Chorwacji.
W okresach jesienno-zimowych widać tam znacznie większe wahania temperatur. Nie spada ona co prawda poniżej zera, ale może wynosić od 1 stopnia do około 10-11 stopni. W związku z tym, w takim okresie nie bardzo jest co robić w Chorwacji, która słynie przede wszystkim ze słonecznych plaży.
A co z nartami
No właśnie, hola, hola. Na razie mamy tylko same słoneczne propozycje, a co z miłośnikami nart i śnieżnego szaleństwa? Oczywiście okres zimowy, od grudnia do lutego to często doskonała pogoda w polskich górach do tego, by cieszyć się białymi stokami. Jednak nic, tak bardzo chyba, nie kojarzy się z wakacjami zimą, jak Alpy. Dlatego zimą warto udać się chociażby do Włoch, czy Austrii, czy Niemiec.
Znacznie bliżej naszej granicy, również w okresie zimowym, można znaleźć wiele stoków zarówno w Czechach, jak też na Słowacji. Szczególnie dla osób, które mieszkają w pobliżu granicy z tymi państwami, może okazać się także dobrym pomysłem na weekendowy wypad na narty całą rodziną.